Jest odporny na działanie czynników atmosferycznych oraz na rozcieńczone kwasy nieorganiczne, alkohole, oleje i tłuszcze, a kiedy się zabrudzi czy zakurzy, można go umyć mydłem lub środkami czyszczącymi. Jedyne co może okazać się niebezpieczne dla takiego poliwęglanowego tworu to gorące i stężone kwasy nieorganiczne, halogenowane związki aromatyczne, ketony (czyli aceton także jest be)
oraz rozpuszczalniki aromatyczne. To materiał, który jest praktycznie niepalny, dlatego jest bardzo bezpieczny, ponadto szybko gaśnie nawet w wyższych temperaturach i nie ma tendencji do kapania stopionym materiałem.
Możne się wydawać, że zamienianie okien na poddaszu na świetliki to zły pomysł, bo „nic tak nie przepuszcza światła jak szkło” jednak poliwęglan ma bardzo wysoką przepuszczalność dla światła widzialnego, wyższa nawet niż dla szkła. Co lepsze; promieniowanie ultrafioletowe (UV) jest przez poliwęglan absorbowane prawie całkowicie a podczerwień jest przepuszczana tylko pewnym stopniu. Tak więc z jednej strony dają ochronę przed UV, z drugiej strony poliwęglan gorzej przewodzi ciepło niż szkło, więc straty ciepła są mniejsze.
